Serce "pół na pół"

Uff, udało się. ;p Pokonałam lenia i zrobiłam zdjęcia. Gdyby to nie było takie czasochłonne, to chętnie bym robiła zdjęcia, ale najpierw muszę zrobić zdjęcia telefonem mamy, później je przesłać na mój telefon (jest ich kilka, nie jedno), następnie podłączyć USB i zapisać zdjęcia na kompie. Nie lubię się tak paprać, ale nie mam innego wyjścia. Mój telefon robi beznadziejne zdjęcia, nie chcę was przestraszyć jeszcze gorszą jakością od tej.. Co prawda mogłabym to poprawić w Photoshopie, ale nie chce mi się, poza tym wychodzą mi jakieś bazgroły, gdy próbuję cokolwiek poprawić. *-* Wiem, że trochę zaniedbałam bloga, ale teraz postaram się codziennie dodawać posty, nie co dwa dni. Oczywiście nie obiecuję, bo nie zawsze mam czas. Niedługo będę kupowała mini-ceramikę, więc pewnie zobaczycie jakieś wyroby z filiżankami itp. ;) Już nie przynudzam:

Wiem, że zdjęcia mogłyby być ciut większe, ale jakbym pozostawiła zrobione zdjęcie z rzeczywistymi wymiarami, to byście się przerazili, a tego nie chcę. Może dobijemy do 20 obserwatorów? ; p